Tym razem autorem tematu dla karnawału blogowego jest Ancestor z blogu: Black Grom Studio.Mam kilka ulubionych miniatur postaci, na przykład jedną całkiem długo nosze w awatarze na forum strategii. Jednak to co od zawsze kocham to modele sprzętu pancernego, w szczególności czołgów. Czołgi mimo pozorów siły są takie delikatne, wymagają ciągłej opieki... No chyba się trochę zagalopowałem ;)
Wybór ukochanej figurki to trochę jak prosić rodzica o to by wskazał które dziecko najbardziej kocha.
Ostatnio byłem bardzo zadowolony z moich samochodów pancernych 8x8. Sd.kfz 232 (ten po lewej) bardzo fajnie wyszły ale daleko jeszcze chyba im do moich ulubionych modeli. Po prostu są ładne i nie przekombinowane.
Kolejny model na który pada moja uwaga to dragonowska Panther'a G - jeden z starszych moich modeli, do tego z metalowym kadłubem - waży swoje, czuć, że to czołg, nie zabawka ;) No i jest to pierwszy mój model posiadający spójne oznaczenia jednostki - w tym wypadku 21 Dywizji Pancernej.
Chwila nie uwagi i znowu atakuje nas Panther G - tym razem jest to mój pierwszy model czołgu który skleiłem - 14 lat temu. Model był reanimowany i dostał sporo wyposażenia by ukryć moje ówczesne umiejętności modelarskie - w końcu byłem wtedy w 3 klasie podstawówki ;)
No ale jeżeli mam mówić o ulubionym modelu to musi być on ulubionego czołgu. Z różnych powodów takim czołgiem jest u mnie Panzer IV, którego modeli popełniłem sporo:
Mój ulubieniec to ten w środku - maszyna którą kupiłem jako jedną z dwóch pierwszych z myślą o wargamingu - ile bitew, ile przygód - spadł z stołu, remontowany cudem zdobytymi częściami, zaś warstwy farb mogli by badać geologowie - model jest już szczerze mówiąc brzydki , ale nigdy nie zawiodłem się na wsparciu jego 7,5 cm działa ;)
Kurde, chyba wyszedłem na germanofila, jeżeli nie na "nazistę" ;) Dla zmycia nie smaku dodam, że moja ulubiona armia to LWP 6mm .Po prostu Niemcy to moja pierwsza armia, stąd tyle wspomnień ;)
1 komentarz:
Dzięki za udział w Karnawale. Czołgi są najlepsze!
Prześlij komentarz